sobota, 14 grudnia 2013

Rozdział Siedemnasty

Po ciężkiej nocy obudziłam sie o 7:00 . Byłam niewyspana . Wzięłam zimny prysznic, ubrałam się (zdj.1) i zjadłam sniadanie. Pogoda była dzisiaj niezbyt ładna . Przez cały czas padało . w koncu mamy jesien .
 Tutaj prawie wogóle nie czuc różnicy , ale w Polsce napewno.
 Za 2 dni w moim kraju jest świeto Wszystkich Świetych. Musze tam być i odwiedzić grób mojego brata . Po prostu musze . Musze juz wychodzić na zajęcia , aby sie nie spóźnić .
 To już ostatni rok . Trzeba pomysleć co później . Co z moją praca ? Zostac tutaj , czy wracac do Polski . Może to było by najlepsze rozwiązanie z tej całej sytuacji .

. Gdy pakowałam ostatnie notatki do torby , usłyszałam dzwonek . Otworzyłam drzwi , ale tam nikowgo nie było . Leżał tylko bukiet czerwonych róż . Było ich z 50 . Byłam w szoku . wziełam go do reki , a tam był liścik .
"Przepraszam Cię za wszystko , ale po prostu Cię Kocham , sama musisz wybrać jednego z nas . Będę czekał . Marc "
Nie wiem co mam robić . W tym momencie przyszedł Cris .
- Cześć . Kochanie . Co to za kwiaty ? - spytał
- Nie wiem , znalazłam je na wycieraczce . Był liścik . Są dla Kami . - skłamałam
- O widze , że ma tajemniczego wielbiciela. Maks musi sie wziąć do roboty , bo jakis inny koleś zgarnie mu ja przed nosa . - zasmiał sie
- Mówiłam mu to sto razy . - powiedziałam , majac nadzieje , że nie przeczyta lisciku .
- Odwieziesz mnie na uczelnie ? - spytałam
- Oczywiście
- To chodźmy juz , bo sie spóźnie - odpowiedziałam


Dzisiejsze zajęcia były naprawde ciekawe. Poznałam fotografa z Argentyny . Wykładał na naszych zajęciach.
Dość młody , miał chyba z 26 lat . Naprawde miły . Nazywa się Andreas . Pokazał mi niesamowite zdjecia , które zrobił we Włoszech . Nigdy tam nie byłam .
Po zajeciach podszedł do mnie .
- Dzień Dobry . Ma pani naprwdę , wielki talent .- powiedział
- Dziekuje . Bardzo , ale to pan jest niezwykłym artystą.  - odpowiedziałam
- Może przejdziemy na Ty .- zaproponowała
- Z przyjemnością . Jestem Kornelia
- A ja Andreas . Miło mi - powiedział
- Mi również - odpowiedziałm z uśmiechem .
- Przepraszam , ale śpiesze sie do domu - odrzekłam
- Może Cię odwieźć -
- Dzięki , ale się przejde . Pa - powiedziałam
- Do zobaczenia , mam na dzieje - powiedział

W domu byłam około 15 . Zjadłam szybki obiad i poszłam na spotkanie z Crisem . Resztę dnia spedziliśmy razem . Niby bylismy tam we dwójkę ,ale ja myslami byłam także z Marciem .

Nastał kolejny dzien , ale tym razem był naprawde słoneczny . Wylatuję dzisiaj do Polski . Jutro święto . Jak ja dawno nie byłam w rodzinnym domu , mieście . Ostatnio na pogrzebie Michała . Ubrałam cos cieplejszego (zdj. 2) , ponieważ w Polsce jest trochę chłodniej . Spakowałam się . Maks z Kami wyjechali już wczoraj , więc musiałam zamknac mieszkanie . Na dole czekał na mnie Cris .

Gdy już bylismy na lotnisku , pożegnalismy sie i dalismy sobie całusa .
- Będę tęsknił- powiedział
- Ja też , ale to tylko 5 dni . Niedługo wracam . Kocham, Cię - powiedziałam
Cris przytulił mnie i pocałował .

Siedziałam już w samolocie . Podekscytowana , że znowu ujrzę moją rodzine i przyjaciół . A najważniejsze, będę miała czas , aby wszystko przemyśleć .
zdj. 1 
zdj. 2 
Mamy siedemnasty rozdział  . Wczoraj piątek 13 . Nie bylo tak źle . Można powiedzieć , że nawet , że był to szcześliwy dzień :D
 Naszcześie jest już po Egzaminach  . najgorzej historia , ale nie szkodzi . Najważniejsze , że poszła nawet dobrze Matma . Pozdrawiam wszystkich 3 klasistów . 
Dzisiaj mecz Barcelony . Obowiązkowo oglądamy <3 
Za tydzień święta . Nie moge sie doczekac  ! 
Mam dla was jeszcze jedną prośbą . Gdybyście mogli to pokażcie innym mojego bloga , alobo dajcie linka . 
Bardzo ucieszyła bym sie z nowych czytelników . 

Czytasz = Komentujesz 

7 komentarzy:

  1. Ojoj ma wybierać? ;d
    Ciekawe którego wybierze? :D
    Aww jak słodko!
    Świetny rozdział!
    Mnie też historia źle poszła, ale pytania było rozwalające, no nie ;D
    Czekam na nowy.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuję . A pytania naprawdę były straszne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam, że dopiero teraz ; /
    Rozdział świetny <3
    Ohohoh ma wybrać, ciekawe który będzie tym szczęśliwcem, a może żadnego nie wybierze ;)
    Czekam na kolejny i jeśli możesz informuj mnie na moim blogu,
    buziaki ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie to jest wszystko genialne! Nadrobiłam! <3
    Cudowne i jakie słodkie :D Jestem ciekawa kogo wybierze :D
    Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i zapraszam do siebie :D

    pilkarski-mezalians.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział świetny . Jestem ciekawa kogo wybierze : ] Czekam nn < 3
    A tak odchodząc o bloga . Będę jeździć czerwoną wyścigówką xd Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://przygoda-z-borussia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem , wiem jutro go dostaniesz XD A ja mam coś co napewno cię rozweseli :) Do zobaczenia w Kościele . :) I już zaglądam czytać kolejne rozdziały twojego bloga :D

      Usuń