Wiele zmieniło się w moim życiu . Po wydarzeniu z Sylwestrem jestem już z Dominikiem ponad rok . Strasznie go kocham . Sama chroniłam się przed ta miłością , ale to nie miało sensu . Teraz już wiem . że jest dla mnie bardzo ważny . Tydzień temu w dniu moich urodziń oświadczył mi się .Wieć teraz oficjalnie jesteśmy narzeczonymi.
Obudziłam się rano około 8:00 . Mamy czerwiec ,więc pogoda jest wspaniała . Promyki słońca wpadły przez okno do mojej sypialni . Otworzyłam oczy , leżałam przytulona do Furmiego . Uwielbiam budzic się w jego ramionach .Wstałam po cichutku , aby go nie obudzic . Założyłam szlafrok i udałam się do kuchni. Gdy czekałam , aż kawa będzie gotowa , postanowiłam sprawdzić pocztę .
Dostałam wiadomość o Crisa . Dawno z nim nie pisałam , więc się zdziwiłam . Ostatnio tylko gadaliśmy o naszych nowych partnerach . Cris ma od roku dziewczynę . Podobno jest świetna , tak też mówiła Kami .
A właśnie zapomniałam wspomniec , że Kami zaręczyła się z Maksem . Daty jeszcze nie ustalili , ale strasznie się cieszę .
Wracając do rzeczywistości otworzyłam wiadomość . Cris się żeni !!! Nie mogłam w to uwierzyć . Zawsze myslałam , że jest typem podrywacza. A tu taka niespodzianka . Zaprasza mnie z Dominikem na ślub. Pisze , że chce w koncu go poznać .
W tym momencie do kuchni wszedł zaspany Furmi .
- Dzień Dobry . Kochanie - powiedział i dał mi buziaka .
Przez caly czas trzymał mnie w ramionach .
- Dostałam wiadomośc od Crisa .- zaczęłam
- Tak ? co u niego ?- zapytał
- Świetnie . Żeni się z Blancą . Zapraszają nas na ślub - powiedziałam
- To super , że znalazł miłośc swojego życia . A kiedy ślub ?- zapytał
- I właśnie w tym jest problem , że za 2 tygodnie .
- Nie przejmuj sie . Damy radę - powiedział . Odpisz , że będziemy
- Strasznie Cię Kocham , wiesz? - odrzekłam
- Ja ciebie też - powiedział i mnie pocałował
Te 2 tygodnie minęły strasznie szybko .
Właśnie z Dominikem jesteśmy na lotnisku i czekamy na lot . Nie moge uwierzyć , że po prawie 2 latach , po raz kolejny odwiedzę moją Barcelonę .
Tęskniłam z nią naprawdę .
Na miejscu byliśmy około 12 :00 . Ślub jest za dwa dni , więc możemy nacieszyć się sobą .
Na poczatku pojechaliśmy do Kami i Maksa . Gdy Kami otworzyła mi drzwi przytuliłam ją mocno .
Moi przyjaciele znali już Dominika , więc nie było problemu .
Mamy rozdział czwarty . Przepraszam , że tak późno ale nie mam teraz zbytnio czasy . Jesteśmy ponownie w Barcelonie ,Obiecuj ,że dużo sie wydarzy . Obecnie trwają przygotowania do studniówki . Postanowiłam skorzystać z wolnego dnia , spowodowanego złymi warunkami na drodze co równa się z dniem wolnym od szkoły. Dzisiaj oglądamy mecz Polski !!! Tylko wygrana .
Pozdrawiam wszystkich Pati
Przepraszam za długą nie obecność , ale brak czasu :)
OdpowiedzUsuńRozdział genialny , ale chyba nie muszę tego mówić , bo sam doskonale o tym wiesz :D
Zapraszam do mnie do czytania i komentowania :)
Pozdrawiam :*
Jest z Dominikiem *.* ^^ Do tego narzeczona, zazdroszczę xd Przygotowania idą pełną parą ; D Zrobiłam te durne literki ; c Pozdrawiam < 3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie rozdziały i podoba mi się :D Chciałabym mieć też takie szczęście jak główna bohaterka i spotykać na swojej drodze piłkarzy. *-*
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy jej ślub z Furmim się odbędzie.
Życzę weny i informuj mnie o nowościach + zapraszam do siebie http://rescatame-del-sufrimiento.blogspot.com/
Hej, jestem nowa w świecie blogów, zapraszam na zwiastun mojego pierwszego opowiadania :) http://faith-is-the-most-important.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń